Święto w Bąkowie

Od 20 lat w Bąkowie odbywają się pamiątki założenia związane z budową Domu Modlitwy.

W tym roku dziękczynne nabożeństwo odbyło się w drugą niedzielę czerwca (14.06.2020 r.). Kazanie oparte na fragmencie z Ewangelii Jana (4,10.14.): Gdybyś znała dar Boga i wiedziała kim jest Ten, który do ciebie mówi: Daj mi pić, ty poprosiłabyś Go, a dałby ci wodę żywą. Kto zaś będzie pił wodę, którą ja mu dam, nigdy więcej nie będzie pragnął, wygłosił Zwierzchnik Diecezji Cieszyńskiej ks. bp Adrian Korczago. W swoim rozważaniu Biskup powiedział: „Niejedni z Was pamiętają trud tamtych dni i rozpierającą dumę, gdy przed 20 laty wmurowywaliście kamień węgielny, a 13 czerwca 2004 roku poświęciliście ten kościół. Czy od tamtej pory zawsze w pełni docenialiście znaczenie tego miejsca dla budowania społeczności Kościoła? Czy może przypominaliście sobie o nim jedynie podczas dorocznych pamiątek?– to pytania na świąteczny czas. Nie mogliśmy przypuszczać, że miejsca naszych spotkań wokół żywego i skutecznego Słowa Bożego pewnego dnia będą niedostępne. Pandemiczne doświadczenie pokazało nam, że na jakiś czas niedostępne. Trudno przewidzieć co Bóg dla nas jeszcze zaplanował. Czy zatem, kiedy w pełni będzie możliwy powrót do naszych kościołów, kiedy wszystkie aktywności parafialne będą nabierały swego rytmu będziemy w nich aktywnie uczestniczyć? Czy będziemy sobie cenić społeczność jaka jest nam darowana? A może po pandemii znów dosyć szybko, zbyt szybko zejdziemy do poziomu tzw. normalności, przeciętności, znacznego zmniejszenia naszego zainteresowania kościołem, parafią, społecznością, żywym i skutecznym Słowem Boga? Czy będziemy pamiętali, by  w naszych domach regularnie pielęgnować świątynię Ducha Świętego znajdującą się w naszych sercach?”.

Biskup podkreślił, że „spotkanie Jezusa z Samarytanką ukazuje nam, że wiele wieków temu potrzeba było człowiekowi wsparcia, by dostrzegł, że życie nie składa się jedynie z momentów błyskawicznych zaspokojeni swych zachcianek czy też opiera się na nieakceptowaniu jakichkolwiek limitów. Wbrew pozorom w historii, w której przyszło nam „uczestniczyć” to nie Jezus jest najbardziej spragniony, ale owa niewiasta.  Zatem, to nie Jezus jest najbardziej spragniony naszych wspólnych spotkań, ale to my podczas tych spotkań wyrażamy tęsknotę za życiem, by udało nam się żyć w naszej codzienności, a zwłaszcza podczas pustynnych okresów naszego życia”.

Kończąc rozważanie Biskup zaznaczył, że „wszyscy spragnieni powinni przychodzić do źródła nie po to, by pazernie zaspakajać swoje potrzeby, ale przeżywać ożywienie  swej duszy i otwierać się na nowe, które żywym i skutecznym Słowem przygotowuje dla nas Bóg”.

Liturgię odprawili proboszczowie drogomyskiej parafii, teksty biblijne czytali tegoroczni konfirmanci, pieśni Bułata Okudżawy śpiewał Zbigniew Szczyrba. Zaprezentowano również projekcję filmu ukazująca historię powstania Domu Modlitwy w Bąkowie.   

Zdjęcia: Piotr Fusik

Najnowsze wpisy